bez nazwy

Czymże miłość jest w mych oczach?
Jedną chwilą, trwającą wieczność
Wypełniona uczuciem pięknym
Czasem wręcz niepojętym
I chodź ciągle jej szukasz
Ona się przed tobą chowa
Siedzi gdzieś pod drzewem skulona
Czekając na tego
Który zrozumie sens jej istnienia

Autor: RavenMoon113 Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.