nazwałem cię po mojemu(kot)

delikatnie kuszeniem
blisko obok
naszych drzew

słyszę trzeszczące koronki
tysiące małych istot
zawadzają o usta

mogę zawiesić
wszystkie zmysły
pod nami kształtować nagość liści

twardnieję na znak
idealnych stref wybrzeży
i nie przestaję się cieszyć

na twojej przestrzeni
jest dużo zielonych kotów

Autor: Aramena12 Kategoria: Miłosne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Świetny.. :)

  • Autor: jbw-u Zgłoś Dodany: 23.09.2016, 19:51

Zmysłowo i ciekawe metafory..
Pozdrawiam serdecznie..

na bogato :)

heh,zielono mi.

  • Autor: Wino Zgłoś Dodany: 23.09.2016, 19:25

Takie tam

Pięknie
$$$$$$=6

  • Autor: Bbard Zgłoś Dodany: 23.09.2016, 18:42

No, świetny, taki pod erotyk zachodzi.. :))

  • Autor: byle co Zgłoś Dodany: 23.09.2016, 18:42

*

  • Autor: strzelec Zgłoś Dodany: 23.09.2016, 18:36

Dobre metafory...