Liczy się nadzieja
„ Nie rzucaj pereł pod wieprze
Bo się odwrócą i je podepczą”
Tak pisze Pismo święte
Tak między oknami wiatr szepcze
Odwróć się od niezgody, od zła
Od nieszczęść, niepogody
Bo gdy za oknami wiatr łka
Idzie powolnym krokiem noc ciemna
Ile już plotek i złych słów wymówiłaś
Ile smutku wlałaś w swe serce aby w tym zanurzyć
Zdrowych ludzi którzy idą przed siebie
Którzy chcą żyć, nieć swojego Boga w Niebie?
Ile jeszcze wypowiesz kłmstw, ty alkoholiczko
Dla ciebie im więcej flaszek tym lepsze nazwisko
Szkoda że ściany krwią nie ociekają
Gdy kładziesz się spać kompletnie zalana
W tym sensie piszę smutne słowa
Jak ktoś zmęczony życiem, jak smutna wdowa
Ala w przeciwieństwie do Ciebie mam promyk nadziei
Bo idę ścieżką wiary, miłości i modlitwy w niedzielę…
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
,,,dokładnie cię rozumiem,,,,i w tym wierszu momentami się odnajduję,,,,super że piszesz.
Pozdrawiam.
- Autor: Ewa Magdalena Dodany: 23.08.2017, 20:59