NIEWIERNA

Nie wierzę
Miłość to raj utracony
Gdzieś pod powiekami nadziei
Diabeł topi ludzkie tęsknoty
A piekło czynne całą dobę

Tak łatwo
Ogrzać dłonie w cudzym ogniu
By poczuć w sobie żar chwili
Przyjąć zakazany owoc
Z drzewa porażki

Jeden gest
I już się nurzasz w kotle
Wśród grzechów głównych
Ciało drży jeszcze w konwulsjach
Odwrotu nie ma

Raj zamknięty

Autor: Edyta37 Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Bardzo wymowny w treści...

Tyle tej niewierności, a coraz mniej szczęśliwych ludzi... Znakomity wiersz!

  • Autor: lukasz83 Zgłoś Dodany: 19.10.2017, 16:07

Świetny!!!