Seks/bomba

Ona ma ciało ja mam pieniądze
Obie te rzeczy wzbudzają rządzę.
Jedno spojrzenie, cicha gumówka,
Poszliśmy na bok i już wpadła stówka.
***
Szybko zbystrzała, podniosła poprzeczkę,
I w dowód wdzięczności, ściągnęła bluzeczkę.
I aby na nią patrząc miał więcej radochy
Do transakcji dorzuciła nowiutkie pończochy.
***
Przyszła kolej na stringi i choć to tylko sznurek
Zapłaciłem więcej, niż za swój garniturek
I kiedy stanęła przede mną rozebrana
Nic z tego nie wyszło, zabrakło już „siana”.
***
I gdzie tu jest sprawiedliwości waga
To ja jestem goły, a ona tylko naga.
I choć ja byłem wielki, a ona taka mała
To nie ja ją, lecz ona mnie wydymała.

Ps. Ludzie którzy mają skłonności matematyczne
- zawsze na coś liczą”.


Autor Jan Dobrzyjałowski

Autor: [email protected] Kategoria: Erotyki

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


:)

  • Autor: Szuiram Zgłoś Dodany: 08.04.2018, 09:43

Dla mnie bomba!

  • Autor: lukasz83 Zgłoś Dodany: 03.12.2017, 16:22

Z humorem :)

No,no.... fajnie napisane

  • Autor: halszka Zgłoś Dodany: 29.10.2017, 20:06

To XXI wiek.

  • Autor: Wino Zgłoś Dodany: 29.10.2017, 15:14