Zimowa kochanka
Już grudzień wiadomość nam niesie
od Zimy, królowej północy,
że blisko... - nie patrzmy jej w oczy,
gdy błądzi po polu, po lesie.
Nie patrzmy, bo serce zatrwoży
jej spojrzeń zbyt srogi majestat,
gdy wichrów ponura orkiestra
gra wśród śnieżnobiałych bezdroży.
Spojrzałem jej w oczy... Ach! Po co?
Dziś kocham miłością gorącą,
nie tęsknię ku wiośnie, ku słońcu,
mam Zimę - kochankę uroczą.
I będę z nią szedł, nim przebiśnieg
swe płatki rozbarwi nad śniegiem,
a dokąd z nią dojdę, sam nie wiem,
aż słońce wiosenne rozbłyśnie.
Całuję dziś ust zimne lody
i włosów puszystą biel pieszczę,
i i będę tak kochał, bo jeszcze
nie dość mi jej chłodnej urody.
29.11.2017
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Plastyczny, erotyczny, liryczny, i wiele innych -czny.
- Autor: Szymon Dodany: 11.11.2018, 17:00
Dziękuję :)
- Autor: Jan z Czerniewic Dodany: 05.12.2017, 17:25
Zakochany w zimie - pięknie :)
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 04.12.2017, 13:39
*
- Autor: acha Dodany: 03.12.2017, 23:03
Cudowne metafory
Mam zimę kochankę uroczą...
Pozdrawiam Janku serdecznie..
- Autor: J.S.hromy Dodany: 03.12.2017, 22:27
uczysz ją kochać .. :)
- Autor: polana Dodany: 03.12.2017, 20:53
nie dość mi jej chłodnej urody.
- Autor: antosiekszyszka Dodany: 03.12.2017, 18:06
Zimna kochanka częstuje chłodem!
Nie sprawi, że serce odpowie miodem.
- Autor: e-phoenix Dodany: 03.12.2017, 17:44
pięknie:)
- Autor: jesienna70 Dodany: 03.12.2017, 17:07
To prawda, zima to urocza kochanka!
- Autor: lukasz83 Dodany: 03.12.2017, 16:44