Oaza
Gubię się
Między cięciem a wdechem
Zapominam
Że nie jestem u siebie
Twoja skóra...
Wciąż jest chłodna i biała
Widzę dobrze...
Przetrącone kolana
Nasze pióra
Pokrywają posadzkę
Twoje słowa...
Czasem miękkie i gładkie
Ja już nie wiem
Czy się warto przejmować
Chowasz głowę
A mi każesz czarować
No wiec tworzę...
Te wszystkie pejzaże
W których razem
budujemy oazę
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Cudo..
- Autor: J.S.hromy Dodany: 24.12.2017, 00:55
Świetne metafory.
Bardzo emocjonujący wiersz...
5
- Autor: Miraż Dodany: 18.12.2017, 22:40
Oby tej oazy nikt nie zburzył. Bardzo dobry wiersz.
- Autor: lukasz83 Dodany: 14.12.2017, 16:46
.
- Autor: Rafdab Dodany: 13.12.2017, 20:34