Wracać do młodości której nie było


Nasycić się pokarmem poezji

Nie ma tych, co ciągnęli za warkocz jak wtedy
Poznikali z życia, dawni znajomi ludzie
Spaceruję wciąż nad tą sama rzeką
Została ONA muszę, musimy w nią wierzyć

To nasze miejsce, może tylko echo
Przebrzmiało jak niechciane licho
Wracać do młodości której nie było
Moje dzieciństwo dawne lata okaleczyło

Piszę do ciebie wiersze jak wezbrana woda
Kładę na nich swoje tęskne wersy
Ciche wyznania, miłosnym szeptem
Wiersze, nasza intymna miłosna rozmowa

Została ONA ja w nią wierzyłem od zarania
To miłość, z nią obok jak srebrna opoka
Dar niebios dał mi serce do kochania
słowa miłości, płyną jak rzeka szeroka

Autor:slonzok
Bolesław Zaja

Autor: slonzok Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Serce pełne miłości
tak piękne wersety gości...