Lustro

Patrzę to wprost , to w skos

W twarzy chowam dłonie

Widzę , oglądam

Od środka

Jak ma dusza płonie

Krzyczę , płaczę , drapie wierzchem dłoni

Przeszłość tą , która choć chce - mnie nie dogoni

Uciekam , chowam się , pod lustro wchodzę

Widzę kurz tylko , twarz mą w odbiciu zwierciadle

Czy to koniec ? Nie to nie koniec

Lustro wyrzucę by w twarz swą nie patrzeć

Odszukam serce w popiele

Mą postać od nowa stworze

I żyć będę jakbym mogła żyć wiecznie.

Autor: Fria Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Powodzenia w tworzeniu siebie. Nie zapominaj o milosci do siebie. Jesteś idealnym dziełem stworcy reszta nalezy do ciebie.
Dobry wiersz czekam na kolejne

  • Autor: Lucyfer Zgłoś Dodany: 24.12.2017, 18:12