w zdrowym ciele


choć ponury dzionek jest

wyjdź na zewnątrz jak ten jeż

i wyprostuj swoje kości

to dla twojej zdrowotności



ja jadę z bratem na basen

tam pokaże Panią klasę

jak po polsku Antoś pływa

choć nie ma skrzel tak jak ryba



jest siłownia są ćwiczenia

mam tam dużo do zrobienia

w Nowym roku dbaj o zdrowie

każda panna Ci to powie



bo gdy nie chcesz sam

pozostać trenuj ciało

to rzecz prosta



i dla siebie i dla tłumu

jeśli masz troszkę rozumu



bo ten roczek szybko zleci

patrz jak rosną twoje dzieci

a kondycja słaba jest

chociaż w domu zdrowo jesz



więc ruszajcie się poeci

bo za biurkiem czas wam zleci

warto zadbać o swe kości

by na starość nie żyć w złości.



i narzekać wciąż na stawy

jaki jestem już kulawy

a co w młodości robiłeś

czy na spacer wychodziles



postanowień mamy wiele

czas je wdrożyć przyjaciele

by się lepiej w zdrowiu  żyło

i jakoś się ułożyło.











 

Autor: antosiekszyszka Kategoria: Bajki

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


:-) rewelacyjne opisałeś wszystkich mało się ruszajacych. To prawda lubimy leniuchować ;-) 5* cieplutko pozdrawiam

  • Autor: szenandu Zgłoś Dodany: 02.01.2018, 17:52

Powiem Ci na priv :))

  • Autor: rafsp69 Zgłoś Dodany: 02.01.2018, 11:21

Rafku czego zapomniałem: (

:))

Ruch to zdrowie! To nie bajka. *5

  • Autor: halszka Zgłoś Dodany: 02.01.2018, 11:06

Pomalutku do celu. Kierunek wlasciwy. Tylko jeszcze cos istotnego po drodze. Kluczowego :))
Pozdrawiam :))

  • Autor: rafsp69 Zgłoś Dodany: 02.01.2018, 11:01