Trzy limeryki ,, patologiczne,,

Raz o jednym patologu z Chartumu,
było w tym mieście bardzo dużo szumu.
Gdy otworzył blondynki głowę,
odkrył opony nie mózgowe.
Nie miała bowiem biedaczka rozumu.

Pewien patolog gdzieś tam w Teksasie,
co na autopsjach tak dobrze zna się,
preparował kiedyś głowę
i także struny głosowe.
Kolega mówił, że grał na basie.

Jeden patomorfolog z Pakości,
nie krył do Egiptu swej miłości.
Kiedy raz zdobył mumię,
chciał pokazać co umie.
Ale ona nie miała wnętrzności.


Autor: Maciek.J Kategoria: Śmieszne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


pasuje tytuł: ‘sęp miłości’ : )
ew. ‘patologiczny’ ;)

  • Autor: OPAL Zgłoś Dodany: 07.01.2018, 14:20

pewien patolog spod prosektorium
narzekał ciągle - małe audytorium
i myśli miewał jakby sobacze
przyjdziecie do mnie wszyscy
a ja was odrobaczę :)

  • Autor: ddt Zgłoś Dodany: 06.01.2018, 02:01

:)