Burzliwy poranek poety
W ciemnych chmurach wolno gaśnie zorza,
za świtaniem coraz bliżej deszcz,
jak z otchłani powstająca groza,
patrząc na nią, strachu czujesz dreszcz.
Uciekają chwile spod twych powiek
ku tym oczom, w których skrył się grzech,
pijesz puchar łez za czyjeś zdrowie,
nim przebaczysz nieżyczliwy śmiech.
Umierają w rym zamknięte słowa,
kto przeczyta mroczną życia treść?
I na górę trudno iść od nowa,
aby na nią ciężar życia wnieść.
Czekasz, aż snów smutki ukołysze,
zanim w niebyt je zabierze, czas,
zanim jeszcze jeden wiersz napiszesz -
w czyimś sercu chciałbyś skruszyć głaz.
Za oknami przekrada się burza,
pragnąc wedrzeć się w poezji świat -
wiersz twój cały w deszczu się zanurza
i szaleje w strofach zimny wiatr.
09.01.2018
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Smutny obraz, ciemną barwą malowany
Na kanwie pogrążonej nostalgii..
- Autor: J.S.hromy Dodany: 12.01.2018, 01:48
Ładnie napisane. Pozdrawiam.
- Autor: halszka Dodany: 11.01.2018, 21:52
Zabrzmiało mi to trochę nie co jak próba nawrócenia kogoś na dobrą drogę...
(*)
IIII
IIII
IIII
Płomień w Tobie !
- Autor: Biały Płomień Dodany: 11.01.2018, 18:48
Jaki by nie szalał pięknie się czyta...
- Autor: ZOLEANDER Dodany: 11.01.2018, 18:19
Jest taki film w necie - To wlasnie milosc. Na cda
- Autor: rafsp69 Dodany: 11.01.2018, 11:44
Nikt nie przeczyta mrocznej historii zycia. Badz tego pewien. Wiec...?
- Autor: rafsp69 Dodany: 11.01.2018, 11:42