PRZEMYSLENIA

Dawać innym miłość
Bez oczekiwania
Czy oni mają
Co kolwiek nam do ofiarowania
Nachylać się nad ludzka samotnością
Nie patrzeć na szczęście innych z zazdrością
O taki dar proszę cię Panie
Nim kolejny świt znowu mnie zastanie
Bo przecież życie mnie nie oszczędzało
Uczuć szczerych i miłości
Od innych mi nie podarowalo
Lecz Ty o Boże podnosiles
Mnie delikatnie w pospiechu
Niech inni sie wyśmiewają
Niech drwią nieustannie
W szyderczym uśmiechu
Ty cierpisz ze mną Jezu
Przytulasz do serca
Gdy z płaczu brakuje , mi oddechu
Kochać innych i wybaczać
Nie przestanę nigdy póki żyje
Grzechy mych upadkow
W twej Świętej Krwi obmyje
Polecę twemu milosierdziu
Tych co mi źle zycza
Przeklinaja ciebie
By zobaczyć ich szczęśliwe twarze
Z tobą w twym cudownym niebie .

Autor: Ewa Magdalena Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.