Dla Wiktorii


Tak nie wiele Ciebie było gdy Cię ujrzałem
Po raz pierwszy wziołem Cię na ręce
Na mych dłoniach Twoje stópki małe
Długości łokcia Twoje ciałko dziecięce
Przy mym sercu mała główka Twoja
Twoje dłonie zaciśnięte na mym palcu
Nie lękaj się mnie - to ja...
Ileż energii w takim malcu !
Tak mało czasu spędzałem z Tobą
Lecz to wyłącznie moja wina
Zamiast być z najważniejszą dla mnie osobą
Jestam daleko od Ciebie aż rzednie mina
Tak nie wiele a jednocześnie tak dużo
Trzeba by zrozumieć co się straciło
Te chwile bez Ciebie się dłużą
Tych kilka chwil się w rok przemieniło
Czemu się Tobie twój wujek tłumacz ?
Pewnie zadajesz sobie takie pytanie
Może mi kiedyś te dni wybaczysz ?
Te gdy nie byłem przy Tobie - przepraszam za nie !

Autor: [email protected] Kategoria: Różne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


bardzo wzruszający i osobisty

6!

  • Autor: hera41 Zgłoś Dodany: 12.04.2018, 23:20

wrażliwość przemawia

Ten Twój wiersz jest jak
tren J.Kochanowskiego.
Pełen prawdziwego
smutku. B. ładny..:5
Miłe pozdrowienia.

.

  • Autor: Szuiram Zgłoś Dodany: 11.04.2018, 17:51

Umiesz przepraszać i kochać..Pozdrawiam..