Skromne mogiły wielkich ludzi
W setną rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę
- - Skromne mogiły wielkich ludzi - -
Łąki podlaskie pracowite rowy osuszają
Niczym krew w żyłach -w swych burtach deszczówkę zbierają
Uszlachetnia ową wodę ryb słuszna obecność
Szczupaki , piskorze , cierniki podnoszą jej świetność
Kaczki w ostojach nadbrzeżnych czuwają jak strażnicy
Kuropatwy i bażanty to ich wierni zmiennicy
Bobry z technicznym wykształceniem budują swe tamy
Dziki , sarny , łosie i zające - tyle zwierząt tu mamy
Co razem z łąkami i lasem tworzy przyrody ostoje
Lecz lękam się o ich los , o ten świat się boję ,
że wytną drzewa , rowy zasypią i łąki pochłaniają
Bo co chwila dzikie zakątki z mych krain znikają
Zarastają mogiły , krzyże pochłaniają próchnienia
Zrób my coś by uchronić to wszystko od zapomnienia
Rośliny w rowach podpierają jak kolumny taflę wody
a szklisty , czysty nurt odbija najwspanialsze kolory przyrody
Ramy tych wodnych luster rzęsy zielenią malowane
Na barwnych łąkach kwiaty niczym tatuaże wydziarane
a na drzewach mozaiki spękanej kory mchem przypasanej
dodają powagi i dostojności mojej Ojczyźnie ukochanej
Wierne lipy koronami złączone jak w weselnym orszaku
Chętne opowiedzieć prawdziwą historię o ciemiężonym Polaku ,
który napiętnowany licznymi walkami krwią własną podlewał
Ziemię podlaską a z nią trawy , krzewy i drzewa
To właśnie o te pnie tułaczką zmęczoną głowę podpierał
Na tych drogach razem ze swym wojskiem podeszwy zdzierał
Pod koronami szukał schronienia przed niemieckim nalotem
To w tych rowach opatrywał swe rany i za nie umarł potem
W tym miejscu drewniane krzyże jak grunwaldzkie miecze
Dostojnie wbite w ziemię nad jego mogiłą trzymają pieczę
Nawet Pan Jezus zszedł z krzyża i chwasty wyrywa
Zapłakał - lecz nie dla tego że parzą osty i kuje pokrzywa
Lecz przez to że wyrwana trawa napis na drewnie odsłoniła
Co jego brać partyzancka bagnetem na desce wyżłobiła
- - Umarłem by dzieciom się lepiej w wolnej Polsce żyło
za to przyjmij mnie w swe objęcia skromna mogiło - -
Podniósł swą głowę Jezus i przemówił do nieba :
Czemu ludzie nie dbają o takie groby
przecież marmurów nie trzeba ?!
Tak często naród za który w męczarniach traci się życie
zapomina o tej ofierze - nie oddając hołdu należycie
Dlaczego potomni tej mogiły nie doglądają , nie pielęgnują ?
Czyż by zapomnieli i dla poległych wdzięczności nie czują ?
Czy tylko te polne kwiaty co od zawsze przy tym grobie rosły
jak wierni przed ołtarzem swe dłonie
tak one płatki ku Bogu uniosły ?!
Przecież tym wszystkim drzewom i kwiatom jest wszystko jedno ,
w jakich granicach zapuszczają korzenie,
gdzie ich płatki bledną
Lecz tym Polakom którzy za Ojczyznę zginęli obojętne nie było
gdzie przyjdzie im dzieci chować , gdzie spocząć mogiłą
Więc gdy ujrzysz kiedyś taką mogiłę zmów modlitwę
i uprzątnij groby
Zapal znicze , wyrwij chwasty , posadź kilka kwiatów nowych
Niech się w waszej piersi wdzięczność i szacunek wnet obudzi
bo te skromne groby krwią są nasączone Wielkich Ludzi
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Ludzie nie dbają nawet o groby bliskich.
Pozdrawiam:)
- Autor: zagubiona7
Dodany: 12.04.2018, 09:16
Wzruszający, piękny wiersz, oddający szacunek poległym za miejsce życi dla innych.Nie niszczmy naszej historii, nie niszczmy naszych zakątków.Pamiętajmy i brońmy ostatnich bastionów nieskalanej przyrody..
- Autor: lucja.haluch
Dodany: 12.04.2018, 07:39