O północy w człowieku

O północy w człowieku

Nim przyjdzie nam odejść,
to jedno wam powiem-
Myśli, me myśli umarły.

I myśli, me myśli w biegu spłoszone.
Wodo i lodzie. Lodzie!
I te rozognione,
i czarne.
Myśli, ach, myśli me.
Me myśli martwe.
''I martwe, i żywe wciąż.''
Nie, przecież martwe, mówiłeś!
''Mówiłem? Myśli i wąż.''
I drzewo z myśli obdarte
Myśli, myśli umarłe.

Myślami błądzę o porze.
O porze wszelkiej, na ugorze.
I tam, i wszędzie się skradnę
Gdzieście spłoszone, mnie warte?
I te, i mi w bólu wydarte!
O myśli martwe.

Myśli, me, me myśli!
Ocucę, cucę co prędzej!
''Puść. Odejdź!''
Więcej i więcej!
I więcej, wciąż więcej...
Martwe. Myśli, me
myśli. Me nagie! Obdarte!
Acz piękne...

''Przecież...''
Nie, to złudzenia.
''Złudzenia?''
Ach, cierpienia.
I pędzę dalej.
Dalej-nic warte.
O martwe. Martwe.
Już martwe me, moje...

Domy dla chleba.
Chleba każdego.
Wszelkiego!
''Naszego!''
Mewa! Mewa, tam...
''Muchomor i liść.''
I sosna, tak, tam!
''Nic. Nic to i trzeba iść.''
Wzgardzę ja.
Wzgardzę i schowam!
Tak bym... To wszystko martwe?
Tak? Odpowiedz!
Do rymu!
''Odeszły już, cisza.''

Cisza...
I dźwięki świata.

Autor: Bbard Kategoria: Okazjonalne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


.

  • Autor: Szuiram Zgłoś Dodany: 24.04.2018, 06:32

czyta się jednym tchem, bardzo dynamiczny, pęd myśli, poszukiwanie ..., dramatyzm, podoba mi się pozdrawiam serdecznie :)))

Dobry wiersz...