Jakie miejsce ?

Jakie miejsce na tym świecie dla mnie masz mój Boże?
Czy Twe plany mnie dotyczą i czy będzie jeszcze dobrze może ?
Jakie wiatry przyjdzie zwalczyć i przez jakie wody się przeprawić ?
Ile łez mi przyjdzie przelać i czy serce będzie krwawić ?
W tych pytaniach tyle echa ale żadnej odpowiedzi.
Czy ktoś słucha moich pytań, czy ktoś chociaż śledzi ?
Tyle pytań choć zuchwałych jednak szczerych mam do Ciebie Panie
Chociaż słuchasz moich modlitw, czy odpowiesz na nie ?
Tyle słów pewnie błachych jak dla Ciebie Boże ?
Czy te światła tam na niebie to są dusze czy też zorze ?
Chyba nie usłyszę odpowiedzi o tym naszym świecie !
Już nie długo wnet rozliczysz jakże grzeszne swoje dziecię!
Wszystkich moich grzechów pewnie w ręku masz już pełną listę.
Jestem Twoim marnotrawnym synem to jest oczywiste !
Może miłosierdzia Twego tam odczuję chociaż odrobinę ?
Może garść mych dobrych uczynków pomniejszy moją winę ?

Autor: [email protected] Kategoria: Religijne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


ciekawy

Ciało to muskuły i krew...
dusza oddycha Bogiem.
Miłe pozdrowienia.

,,,,,z miłości do innych będziemy rozliczani,,,bo każdy nasz uczynek dobry,od Boga pochodzi i jego jest zasługa w nas,,,pozdrawiam wierszjak zwykle na 5

Lepiej zmartwychwstać już

Tak to taki monolog z pytaniami na granicy retoryki
Próba dialodu z nadzieją jednak i wiarą że nawet jeśli nie tu to tym bardziej tam bedzie w końcu dobrze. Czym cięźszy krzysz niesie się przez życie tym w lepszej kondycji trafia się do upragnionego nieba

W każdym pytaniu cząsteczka odpowiedzi:)

  • Autor: hera41 Zgłoś Dodany: 15.04.2018, 08:21