Istnieję?



W istnieniu nie istnieję
w snach mrozem goreję
topnieję jak tulipan
zapomniany zgniły listek.

Istniejąc nie istnieję
z ciszą się godzę
w milczeniu ubóstwiam
rozkosz chlubnego zapomnienia.

Istnieję, by nie istnieć
z pamięci wymazuję
wspomnienie wymarzonej
zamykam sen w zapomnieniu.

Istnieję w nieistnieniu
w srebrzystym wygaszeniu
upajam się iluzją
pokornie cierpię w zapomnieniu.

Autor: lukasz83 Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


czytam i sama nie wiem
czy jestem, czy mnie nie ma
czy czytam, żeby być
czy wierszem o byciu śnić?

pozdrówko w kapince deszczu:)

  • Autor: acha Zgłoś Dodany: 17.07.2018, 23:09

Istnieję w nieistnieniu
5

Łukaszu, piękny wiersz. Wiem, że na podbudowie trudnych doświadczeń, ale ująłeś temat w najpiękniejszy z możliwych sposobów. Pozdrawiam cieplutko

  • Autor: Edyta37 Zgłoś Dodany: 24.05.2018, 21:00

ALE metafory...! pięknie - jak można w różny sposób, oryginalnie ująć ten stan.

  • Autor: OPAL Zgłoś Dodany: 24.05.2018, 17:57

To masz podobnie jak ja...