Wiatr cz.1
Czuję jakbym był wiatrem,
Ale zacieram tym twarze.
Może twarze to tylko kolaże zdarzeń,
Dziś każdy może być ketmanem, Amen.
Istota drogi nie jest określona,
Czytam, myślę, błądzę, otwieram na Was ramiona,
Jestem marzycielem, wejść na życia dach i skonać.
Jestem, ten świat mam we własnych kolorach.
Śnię? Kto tu gra aktora?
Miesza mi się piekło z niebem, po czym stąpam?
Miesza mi się ziemia z niebem, tu nie działa kompas,
Głowa światem, Bogiem, pięknem, myślą o Was.
Rysuję palcem po ścieżce jakiś obraz,
Nieme, zacierane kurzem słowa,
Nagie serce wszystko udźwignąć zdoła,
Wszystko dawno zapisane zgoła.
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.
Pełno powiewów..
- Autor: lucja.haluch Dodany: 13.06.2018, 07:50
Rozwietrzyło się, świetny wiersz..
- Autor: Miraż Dodany: 12.06.2018, 23:07
Ciekawe Twoje pisanie...:)
- Autor: bukmar Dodany: 12.06.2018, 21:40