Orły Nawałki :)
Orły Nawałki gdzieś odleciały
za podbój mistrzostw wnet się zabrały
bo przecież w grupie byli najlepsi
czas wnet pokazał dokąd się wznieśli
Coś znów nie poszło gdzieś była luka
każdy ze znawców przyczyny szuka
Adam bezsilny rozkłada dłonie
no cóż dymisja z komisją boje
Lewy choć smutny na konto zerka
po co mistrzostwa reklama czeka
Szczęsny w trakcie meczu odchodzi skruszony
po co im bramkarz zadzwonie do żony
Lecz na sam koniec na łez otarcie
mecz zwyciężony finisz na starcie
Japonia się cieszy a Polska wstydzi
chłopcy czy to już wam się nie nudzi
Czas sie pakować wracać do domu
za cztery lata ruszycie do boju
dziś pozostają nam słowa już znane
nic się nie stało orzełki kochane
Oceń wiersz
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.