Żeglarze

Wyrzuceni na dwie strony łóżka
dryfujemy w myślach błądząc
jak żeglarze samotnie wypchnięci
na pełnym morzu, za burtę...
Jeszcze kilka chwil temu powietrze
było wypełnione smakami miłości...
Hormony niczym niespokojna woda
kropla po kropli spowijała nam ciała,
adrenalina płynnie, szybko działała,
endorfiny opętały nam dusze,
ciało przyjmowało rozkoszne katusze...
Nieświadomie kołysało dwie istoty,
wzburzone morze w czasie sztormu...

Autor: BlueRiver Kategoria: Erotyki

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Dziękuję za komentarze :)
Pozdrawiam wszystkich.

Ciekawe porównania...

A po burzy przychodzi spokój...

  • Autor: artur s Zgłoś Dodany: 14.08.2018, 12:43

Piekny wiersz, pelen emocji.

  • Autor: Ann Zgłoś Dodany: 14.08.2018, 12:40