październik


Tęsknie za latem szumią drzewa
ścielą kwieciem kobierzec wiosny,
w trawach ucichły już świerszcze
coraz częściej poranek radosny.
Wiatr cichą melodię pogrywa
napawa serce nadzieją oczekiwaną
czekając na promień słońca ciepły
żal z piersi znika, uśmiech zakwita.

Autor: Darencjusz Kategoria: Filozoficzne

 

Oceń wiersz

 

Komentarze

Komentować mogą tylko zalogowani użytkownicy. Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz się zarejestrować.


Mija z zawrotnym tempem.

Uroki jesieni.

5